Rezerwat przyrody leśniczych
Gdy idziesz turysto,
Przyrodniku miły
Przez rezerwat leśny
I słyszysz głos piły,
To bądź pewny, że to
Rezerwat leśników
I to podających
Się za miłośników
Dzieł najdoskonalszych -
Ojczystej przyrody.
- Co to za wycinka?
Znacie jej powody?
-Tak, bo tylko właśnie
Z powodu kornika
Z rezerwatów znika.
I byt rezerwatu –
Tak, jest zagrożony,
Że każdy przyrodnik
Jest tym zasmucony.
Znikają te drzewa
I w tym rezerwacie.
Widać, że panowie
Przyrody nie znacie.
Przecież martwe drzewa
Są tutaj niezbędne,
Bo zróżnicowanie
Życia jest nadrzędne.
W martwych drzewach żyją
Bezkręgowce, ptaki
Też cenne, chronione
I rzadkie dziuplaki.
A w zwalonych drzewach
W ich niejednej niszy
Znajdą sobie miejsca
Norniki i myszy.
I za nim te martwe
Drzewa się rozłożą
Wszystkie te istoty
Licznie się rozmnożą.
I las się zamieni
W postać klimaksową,
W postać najcenniejszą,
Pożądaną, zdrową,
Z pewną równowagą,
Zwaną dynamiczną,
Istniejącą stale,
Bo ekologiczną;
Tak, bo dzięki dużej
Bioróżnorodności
Zwierzęcego świata,
Grzybów, roślinności.
Więc się zastanówcie
Panowie leśnicy
„Znający las dobrze”.
Och wy - „przyrodnicy”!!!.
Czyż wam nie wystarczy
Drzew w monokulturze?
Więc, nie zabierajcie
Ich dzikiej naturze;
Myślcie o przyrodzie,
Nie tylko o kiesie,
Czyli o prywatnym,
Własnym interesie.
Czy wyobrażenie
Tutaj jakieś macie,
O cennej przyrodzie,
O jej wielkiej stracie,
Jaką to czynicie
W tymże rezerwacie?!
Och! widać jak skromną
Wiedzę posiadacie
O przyrodzie lasu,
Którą się chwalicie
I po wielu mediach
Z nią się obnosicie.
Styczeń 2005 r.
Zwieros