W dalekim lesie,
W głębokim borze
Siedzi krasnalek
Na muchomorze.
 
Wiatr borem niesie
Odgłos daleki
 - Krasnalek wbija
Ogromne ćwieki.
 
Sowa się budzi
I pyta - Kto tu
Narobił w lesie
Tyle łomotu? 
 
I rozgniewana
Czem prędzej leci.
- Proszę nie stukać
Śpią moje dzieci.
 
O pani sowo
Cóż biedny zrobię
Domek zepsuty
Naprawiam sobie.
 
Gdy się rozleci
Domek malutki,
Gdzie się podzieją
Me krasnoludki?

Więc pani sowa
 
Się zlitowała        
Krasnoludkowi
Stukać kazała.

Więc stukaj stukaj
 
j krasnoludku
I żyj szczęśliwie
Wśród swego ludku .


Ps. Nie znam tytułu i nazwiska autora tego wiersza. 

zwieros@op.pl

Do strony głównej