Przyroda ożywiona Rezerwatu "Krzemianka"
W Puszczy Knyszyńskie po obu stronach drogi za
wsią Rybniki rozciąga się Rezerwat Przyrody "Krzemianka". Dominują tu podmokłe
lasy ( głównie łęgi) ze źródliskami i strumykami odprowadzającymi z nich wodę. I
przede wszystkim z tego względu ten teren został objęty ochroną.
By ułatwić turystom podziwianie tej przyrody, leśniczowie - gospodarze rezerwatu
wybudowali kładkę. Należy dodać, że właśnie dzięki temu, że to jest teren
podmokły i trudno dostępny leśniczowie zgodzili się na objęcie go ochroną, a nie
z miłości do dzikiej przyrody, u których to panów jej nie ma.
W tym rezerwacie jest dziki krajobraz, jest cudownie o każdej porze roku, tam są wykroty
pokryte z licznymi gatunkami
grzybów, po których to wykrotach lubi wędrować ryś (widział go mój znajomy);
budują tamy bobry; tam
są dzięcioły korzystające z pożywienia ukrytego w martwym drewnie i wiele innych
owadożernych ptaków. Wiosną dno rezerwatu jest prześlicznie ukwiecone: w
źródliskach kwitną śledzienice
skrętolistne, kaczeńce błotne, wyżej w
łęgu - ziarnopłony wiosenne, szczawiki zajęcze,
zawilce gajowe i
zawilce żółte, a w grądzie
- przylaszczki pospolite, piżmaczki
wiosenne, kokorycze pełne,
groszki wiosenne i łuskiewniki
różowe. Wiosną można usłyszeć głosy wielu gatunków ptaków, o ile ich nie zakłóci
donośny warkot samochodów. W lecie jest mniej światła i pojawiają się i kwitną rośliny cienioznośne;
jest ich też dużo i o tej porze rezerwat jest ciekawy i ozdobiony mozaiką barw.
Gatunków roślin jest mnóstwo. O tych napiszę po letniej wędrówce po rezerwacie;
zamieszczę również i ich zdjęcia.
Przez ten rezerwat i całą Puszczę Knyszyńską drogowcy planują poprowadzić drogę szybkiego ruchu, czyli zrobić dwa razy szerszą drogę istniejącą. Z taką inwestycją wiąże się wycięcie jeszcze tylu drzew i zalanie betonem i asfaltem taką część Puszczy co - pod obecną drogę, a ponadto nastąpi zwiększenie fragmentacji ekosystemów i hałasu.